Zbyt młodzi rodzice
Z biegiem lat podejście do życia bardzo się zmieniło. Zmieniły się również obyczaje. Ludzie wydają się być bardziej odważni, wyzwoleni. Robią otwarcie to, czego kiedyś się wstydzono, co było tematem tabu. Przykładem tego jest między innymi temat seksu. Dziś mówi się o nim otwarcie. Jest czymś normalnym, a nawet powszednim. Niestety nie tylko wśród dorosłych. Coraz częściej seks dotyczy niepełnoletnich, nierozważnych i nieodpowiedzialnych osób. A seks z udziałem tych osób może mieć często poważne konsekwencje. Chwila słabości młodych ludzi w prostej linii może prowadzić do pojawienia się na świecie nowego człowieka. Człowieka, który czasem nie jest mile widziany.
Młodzi ludzie lubią się bawić. Imprezy, które organizują, to nie tylko głośna muzyka. Dobra zabawa dla większości młodych ludzi nie może zaistnieć bez alkoholu. Alkohol zaś sprawia, że przestajemy się kontrolować, że robimy rzeczy, których potem żałujemy. Młodzi ludzie pod wpływem chwili idą do łóżka. Nie myślą wówczas o konsekwencjach. Nie myślą o zabezpieczeniu się. Kiedy dziewczyna zachodzi w ciąże, zarówno przed chłopakiem, jak i przed dziewczyną staje nowe wyzwanie, którego nie można zarzucić. Czy jednak są do tego przygotowani? Nie zawsze. Dużo w tej sytuacji pomagają rodzice młodych ludzi. Kiedy rodzice uzmysłowią sobie, że nasze dziecko będzie miało dziecko, czują się zobowiązani do pomocy. Pomagają zarówno finansowo, jak i organizacyjnie. Bywa bowiem tak, że to dziadkowie tak naprawdę wychowują dzieci swoich dzieci.
Pogodzenie ewentualnej nauki, pracy i opieki nad dzieckiem nie jest największym problemem w tej sytuacji. Młodzi rodzice, którzy tak naprawdę sami są jeszcze dziećmi, nie potrafią zagwarantować swemu dziecku należytej opieki. Nie są zazwyczaj psychicznie przygotowani do tego zadania. Jeśli matka zostaje piętnastolatka, to trudno od niej wymagać, żeby umiała być odpowiedzialna za drugą osobą. Kiedy młodzi rodzice mówią „nasze dziecko”, myślą tylko i wyłącznie o słodkim bobasku, z którego można poniańczyć, z którym można się pobawić. Nie patrzą na niego pod kątem jego potrzeb i wymagań. Nie są bowiem na tyle dojrzali, by w ten sposób odbierać zaistniałą sytuację.
Jako świeżo upieczeni rodzice nie wiemy wszystkiego o wychowaniu dzieci. Uczymy się tego wszystkiego po kolei. Dążymy do tego, aby nasze dziecko miało wystarczającą opiekę, aby wszystkie jego potrzeby były zaspokojone. Jeśli jesteśmy doświadczeni życiowo, mamy uporządkowane życie, a nasze dziecko jest planowane, jest nam dużo łatwiej odnaleźć się w nowej rzeczywistości. Dla zbyt młodych rodziców jest to niewyobrażalnie trudniejsze. Muszą oni połączyć własne dorastanie z dorastaniem swojego dziecka. Muszą zrezygnować z resztki swojego dzieciństwa i w mgnieniu oka dorosnąć. Jednak czy można w ciągu dziewięciu miesięcy dojrzeć do macierzyństwa. Czy mając kilkanaście lat, jest się kompetentnym do wychowania dzieci? Nie zawsze. Za błędy młodości należy jednak płacić i ponosić ich późniejsze konsekwencje.Tagi: rodzice, opieka, pomoc
Katalog podstron
