Siła przywiązania dzieci do rodziców
Nasze dopiero co narodzone dziecko, które jest na dodatek naszym pierwszym dzieckiem, często staje się naszym oczkiem w głowie. Rodzice nie widzą świata poza swoim maleństwem. Opiekują się nim troskliwie, a nawet bywają nadopiekuńczy. Czasem nie odstępują maleństwa na krok nawet. Do czego może to doprowadzić? Czasem do niczego pozytywnego. Bywa bowiem, że dziecko, które jest w nieodłącznym towarzystwie swojej mamy, przywiązuje się do niej do takiego stopnia, że nie może bez niej normalnie funkcjonować nawet przez chwile. Kiedy przez pierwsze miesiące życia za bardzo przyzwyczaimy dziecko do siebie, nie będzie ono w stanie zbudować normalnych więzi z innymi członkami rodziny. Dziecko będzie chciało przebywać jedynie z matką. Matka nie będzie mogła mieć chwili wytchnienia, poza momentami, w których dziecko śpi. Nasze dziecko będzie płakało za każdym razem, gdy matka zniknie z jego pola widzenia. Nie będzie to normalna sytuacja ani dla matki ani dla dziecka. Przez pierwsze miesiące naturą rzeczy to matka jest najbliższą osoba dla dziecka, ale już w tym czasie należy uczyć dziecka budować relacji z ojcem i z innymi. Dziecko musi czuć obecność różnych osób, ponieważ każdy następny etap życia będzie naznaczony obecnością obcych. Jeśli nasze dziecko uzależni się od obecności przy sobie matki, może to doprowadzić do sytuacji, w której dziecko z wiekiem nieustannie będzie pogłębiało to uzależnienie. Zdarzyć się więc może, że nasze dziecko całe wczesne dzieciństwo spędzi w obecności matki. Więzi z nią będą tak duże, że nie będzie już możliwości na nawiązanie jakichkolwiek innych więzi. Sytuacja dodatkowo się skomplikuje, gdy różne czynniki zmuszą rodziców do zapisania dziecka do żłobka lub gdy nadejdzie czas pójścia dziecka do szkoły. Będzie to prawdziwa trauma dla naszego dziecka. Nie będzie ono miało zrozumieć, dlaczego ma być samo. Dla niego będzie to porównywalne z porzuceniem. Nie będzie to łatwe dla niego i nie będzie tego ukrywało. Rozpoczną się płacze, wrzaski i wszelkiego rodzaju protesty. Dziecko nie będzie chciało zostać w żadnym miejscu bez matki. Będzie wyładowywało swoje niezadowolenie na różne sposoby, w tym również jako autoagresje. Dziecko będzie robiło sobie krzywdę, będzie bowiem chciało zwrócić na siebie uwagę innych. Być może będzie agresywne również dla innych. Będzie przede wszystkim czuło się zagubione w nowej sytuacji. Każdy bowiem rodzic powinien stopniowo uczyć dziecka życia w odseparowaniu od najbliższych. Niedopuszczalne jest pozostawienie go w nowej sytuacji bez przygotowania, ponieważ może to grozić szokiem dziecka. Aby nie doprowadzić do takich patowych sytuacji, należy umiejętnie wychowywać dziecko już od pierwszych tygodni życia. Trzeba otoczyć dziecko troskliwą opieką, ale nie być wobec niego zaborczym. Trzeba umieć znaleźć granicę, dzięki której będzie możliwy normalny rozwój naszego malucha. Zbyt wielkie bowiem przywiązanie do rodziców w znacznym stopniu utrudnia życie zarówno dziecku, jak i rodzicom.Tagi: rodzice, więź, życie
Katalog podstron