Kiedy nasze dziecko się zakocha
Nasze dziecko czasem jest bardzo wrażliwe. Czasem emocjonalnie reaguje na wszystko. Bywa też, że nasz kilkuletni malec już w szkole podstawowej się zakocha. Mówi nam, że szaleńczo jest zakochany w swojej koleżance z klasy, bądź tez w swojej nauczycielce czy sąsiadce. Rodzice muszą być przygotowani na takie ewentualności i musza odpowiednio zareagować w takich sytuacjach.
Kiedy dziesięcioletni maluch twierdzi, że jest zakochany, musimy wziąć to na poważnie, ponieważ w jego mniemaniu jest to prawdziwe uczucie. Jest zachwycony na przykład koleżanką z klasy. Przynosi jej do szkoły cukierki i inne słodkości. Chce się tylko z nią bawić po zajęciach. Rodzice nie powinni krytykować ani wyśmiewać takiego zachowania dziecka. Powinni wykazać zrozumienie i czekać na to, jak rozwinie się sytuacja. Najczęściej rodzice nie muszą się niczego obawiać, bo taka dziecięca miłość nie trwa dłużej, jak kilka czy kilkanaście dni. Nasze dziecko nagle się odkochuje i wybiera kolejny obiekt westchnień. Zazwyczaj podoba się następna koleżanka. U dziewczynek jest podobnie. Miłości z podstawówki nigdy nie trwają długo. Nasze dziecko bowiem najprościej w świecie nudzi się. Potrzebuje zmian dla urozmaicenia życia. Kiedy szuka nowych obiektów uczuć czasem wybiera niewłaściwą osobę.
Do tych niewłaściwych dla naszego dziecka osób zaliczyć można sąsiadkę czy nauczycielkę. Nasze dziecko bywa zafascynowane swoją nauczycielką. Uważa, że to wielka miłość. Nie rozumie, że błądzi w takim przeświadczeniu. W tym przypadku rodzice nie mogą lekceważyć takiej sytuacji. Nasze dziecko nie powinno bowiem stawiać sobie, jako obiekt uczuć – osoby starszej, a tym bardziej sąsiadki czy nauczyciela. Musimy przedsięwziąć odpowiednie środki ku temu, aby wytłumaczyć dziecko, że taka sytuacja nie może mieć miejsca. Ważne jest, aby rodzice byli w tym względzie delikatni. Aby umieli tak dobrać argumenty, żeby dziecko nie tylko zrozumiało, co się mu próbuje przekazać, lecz również żeby się nie zraziło do nas, jako tych, którzy zabraniają im kochać. Musimy z wyczuciem postępować z maluchami, gdyż odbierają oni świat w bardzo emocjonalny sposób.
Trudniejsza jednak sytuacja jest wówczas, gdy zakochuje się nasze dojrzewające dziecko. Buzujące w nim hormony doprowadzają do tego, że nasze dziecko bardzo łatwo się zakochuje. Nie są to już dziecięce miłostki, ale prawdziwe początkowe uczucia. Co więcej nastolatki, jako fizycznie już dojrzałe czasem skłonne są uważać swoją miłość, jako uprawniającą do wszystkiego, również do stosunków. W tym okresie ważne jest, by rodzice umieli w porę przestrzec dziecko przed wszystkimi niepożądanymi skutkami młodzieńczych szaleństw. Musimy po prostu rozmawiać z naszymi dziećmi i je uświadamiać we wszystkim. Nie możemy też lekceważyć ich uczuć, również tych głębokich, gorących, pierwszych szalonych miłości. Każdy bowiem przez nie przechodzi. I każdy zdaje sobie sprawę, że z czasem umysł zaczyna racjonalnie widzieć wszystko, a nasze młodzieńcze szalone uczucia stają się po prostu powodem do śmiechu.Tagi: dziecko, uczucia, rodzice
Katalog podstron
