zakaz

Kiedy nasze dziecko trafia do złego towarzystwa - Portal na temat naszych dzieci
Jako troskliwi rodzice staramy się, by nasze dziecko miało w życiu wszystko, co najlepsze. Chcemy zapewnić im odpowiednią opiekę, dobre wykształcenie, chcemy, żeby było lubiane i miało dużo przyjaciół. Zdarza się jednak, że nasze plany mijają się z pragnieniami naszego dziecka. Ostateczne zaprzepaszczenie naszych ambicji w doniesieniu do dziecka mają miejsce wtedy, gdy nasze dziecko trafia do złego towarzystwa. Nasze dziecko wówczas identyfikuje się z grupą i jej potrzebami, a nie z tym, co mówi i czego oczekuje od niego rodzic. Rodzice często ingerują w wszelkie znajomości swoich dzieci. Chcą poznać tych, z którymi koleguje się nasze dziecko. Bywa, że nie podoba się rodzicom najlepsza koleżanka czy kolega dziecka, wówczas delikatnie chce przekonać dziecko do zmiany znajomych. Nie jest to jednak dobre rozwiązanie, szczególnie gdy rodzic osądza danego człowieka wcześniej go nie poznawszy. Rodzice powinni najpierw gruntownie sprawdzić, kim taka koleżanka czy kolega jest i jaka jest. Nie można też nakazywać dziecku kategorycznego zerwania jakiekolwiek znajomości bez uzasadnionego powodu. Jeśli nawet nasze dziecko przebywa w towarzystwie, które sprawia wrażenie niewłaściwego dla naszego dziecka, nie powinniśmy robić niczego, jeśli nasze dziecko nie zmienia swojego zachowania. Być może nowi koledzy nie są wcale złym towarzystwem dla naszego dziecka, albo w ogóle nie wywierają na nim złego wpływu. Zanim podejmiemy jakiekolwiek kroki musimy być w stu procentach pewni, że nasze dziecko nie powinno zadawać się z takimi właśnie ludźmi. W przeciwnym wypadku możemy tylko skrzywdzić zarówno nasze dziecko, jak i jego nowych przyjaciół. Zupełnie inaczej wygląda sprawa złego towarzystwa w przypadku, gdy jednoznacznie nasze dziecko schodzi na tak zwaną złą drogę. Jeśli nasze młodsze dziecko, zaczyna przeklinać, zaczyna opuszczać się w nauce, zaczyna palić papierosy, zaczyna inaczej niż zwykle się zachowywać, a w tym samym czasie poznał i zaprzyjaźnił się z nowymi dziećmi, możemy przypuszczać, że to pod wpływem nowych kolegów nasze dziecko zmienia się na gorsze. Nie zawsze jednak jest to regułą. Powinniśmy jednak przedsięwziąć odpowiednie środki. I należy podkreślić, że nie może to być kategoryczny zakaz spotykania się. Dzieci, szczególnie nastolatki mające skłonności do buntowania się, będą odbierać taki zakaz, jak otwarty atak na jego swobodzie. Będzie robić wszystko, aby swym zachowaniem jeszcze bardziej zdenerwować rodziców i wyprowadzić ich z równowagi. Nasze działania muszą być przemyślane. Trzeba spokojnie rozmawiać z dzieckiem. Należy powiedzieć mu, co się zaobserwowało i ostrzec, że w razie pogłębiania się niewłaściwego zachowania naszego dziecka, możemy podjąć ostateczne kroki, jakim będzie na przykład zakaz spotykania się. Trzeba też pokazać, że nasze działania nie mają na celu uprzykrzyć życia dziecku, ale są spowodowane troską o dziecko. Jeśli po rozmowie sytuacja się nie poprawi, należy odseparować dziecko od tak zwanego złego towarzystwa. Może to być trudne, ale może też być jedyną dobrą metodą, która zapobiegnie zejściu naszego dziecka na złą drogę. ...

Katalog podstron

Dziecko na wojennej ścieżce rozwiedzionych rodziców

W dzisiejszych czasach mnóstwo małżeństw się rozwodzi. Rozwodów z roku na rok jest coraz więcej. Co gorsze, rośnie odsetek rozwiedzionych małżeństw, które mają bardzo krótki staż małżeństwa. Najczęstszą przyczyną takiego stanu rzeczy jest nieprzemyśl...

Więcej

Nieprzemijający konflikt pokoleń

Od niepamiętnych czasów obserwujemy coś takiego, jak konflikt pokoleń. Dlaczego następujące po sobie pokolenia walczą ze sobą? Dlaczego nie zgadzają się w swoich poglądach? Dlaczego zawsze zajmują przeciwne stanowisko? Dlaczego tak się dzieje? Każd...

Więcej