psycholog dziecięcy Warszawa

dziecko Bieda dotknąć może każdego. Nie możemy być pewnie tego, co będzie jutro, jak potoczy się nasze życie. Nie możemy mieć pewności co do tego, czy następnego dnia będziemy mieli jedzenie i dom. Bieda czasami przychodzi niespodziewanie i nie z naszej winy. Najgorsze jednak jest ubóstwo, które dotyczy najmłodszych mieszkańców świata – dzieci. Nie chcemy, by nasze dziecko narażone było na biedę i głód. Lecz mimo największych starań i wszelkich możliwych zabezpieczeń, może zdarzyć się, że nasze dziecko wyląduje na ulicy. Problem dzieci, które żyją na ulicy, nie jest czymś obcym nam. W każdym bowiem miejscu spotkać możemy biedne dzieci, których domem jest ulica. Czasem mając nawet domy, dzieci te nie chcą do nich wracać. Wolą spędzić czas wędrując po ulicach. Są to biedne dzieci, którym należy pomóc. Największy odsetek dzieci ulicy należy do Afryki i Ameryki Łacińskiej. Jest tam bowiem nawet kilkadziesiąt milionów takich dzieci. Problem dzieci ulicy jest problemem, który ma już swoje miejsce w różnych naukach społecznych. W socjologii na przykład za pomocą tego terminu określony zostaje proces wykluczenia społecznego niepełnoletnich. Dzieci nie muszą być bezdomne czy osierocone, żeby stać się dziećmi ulicy. Nasze dziecko może być dzieckiem ulicy, podczas gdy my nic o tym nie musimy wiedzieć. Dzieci ulicy bowiem mogą mieć domy, lecz tak naprawdę wychowują się na ulicy. Kiedy w domu takiego dziecka króluje bieda, dziecko nie chce w nim przebywać. Lecz to nie jest jedyny powód. Przemoc w rodzinie również sprawia, że nasze dziecko może stać się dzieckiem ulicy. Głównym wyznacznikiem tego, że nasze dziecko można uznać za dziecko ulicy, jest ciągłe przebywanie na ulicy. Dzieci ulicy mogą tam tylko się bawić. Bywa jednak także, że dzieci na ulicy pracują lub żebrzą. W niektórych przypadkach dochodzi do tego, że dzieci ulicy po prostu kradną. Mimo że dzieci te posiadają domy i rodziny, zdarza się również tak, że takie dzieci czasowo mieszkają na ulicach. Wyspecjalizowane nauki podzieliły dzieci ulicy na kilka kategorii: street working children, street living children oraz children at risk. Pierwsza nazwa odnosi się do grupy dzieci, które pracują na ulicy, lecz zazwyczaj utrzymują kontakt z rodziną i wracają tam na noc. Druga kategoria odnosi się do tych dzieci ulicy, które mieszkają i pracują na ulicy i prawie nie utrzymują kontaktu z swoją rodziną. Trzeci typ dzieci ulicy to te dzieci, które zdane są wyłącznie na siebie, ciężko pracują lub przebywają w więzieniach, odseparowani są od rodziny. Wydawać by się mogło, że problem dzieci ulicy jest daleki realiom naszego życia. Czy jednak tak jest rzeczywiście? Czy nasze dziecko nie włóczy się ulicami całymi dniami? Czy jesteśmy pewni, że nasze dziecko nie spędza czasu na ulicy i nie przenosi stamtąd nabytych, niekoniecznie pozytywnych, zachowań. Jako rodzice nie możemy bagatelizować tego problemu. Jako rodzice też musimy dokładnie obserwować nasze dzieci, aby ustrzec je przed takim życiem.

Tagi: ulica, dziecko, problem
Katalog podstron

Gdy nasze dziecko staje się tyranem

Bywa, że mamy problemy wychowawcze z naszym dzieckiem. Zdarza się, że nasze dziecko jest nieposłuszne w szkole, nie uczy się. Jest też tak, że kłóci się z rodzeństwem, jest niegrzeczne i niemiłe. To jest niczym w porównaniu z tym, jak nasze dziecko ...

Więcej

Dylematy dzieci i rozterki rodziców

Nasze dziecko, jak każdy przeciętny człowiek, ma różne, te błahe i te bardziej poważne problemy. Musi czasem podejmować decyzje, które nie są sprawą łatwą. Rodzice w tych momentach mogą pomagać, ale mogą również przeszkadzać. Bywa, że kiedy następuje...

Więcej